top of page

Wolni w Związku

Czy jesteś wolny w związku?

September 5, 2012

Aleksandra Jankowiak

Definicja osoby wolnej w związku  może stanowić pewną trudność ze względu na subiektywny charakter tego zagadnienia. Jako Psycholog i Coach podjęłam jednak próbę wysunięcia kilku ważnych postulatów, które mogą stanowić pole do dyskusji i inspiracji. Liczę, że dzięki Waszym doświadczeniom i opiniom będziemy wspólnie przyglądać się byciu wolnym w związku!

 

 

Osoba wolna w związku:

 

- Pracuje nad własnym poczuciem wartości i ważności.

- Toleruje odmienne przekonania nie rezygnując z własnych.

- Jasno określa i dba o swoje granice jednocześnie szanując granice partnera.

- Oczekuje akceptacji i zrozumienia dla własnej przestrzeni, która przejawia się np. w realizacji pasji czy sposobie spędzania czasu wolnego.

- Rozwija się we wszystkich ważnych dla niej płaszczyznach np. zawodowej, towarzyskiej, sportowej

-  Szanuje prawo do intymności w związku. Pielęgnuje swój „tajemniczy ogród”.

- Ma świadomość, że związek jest tworzony przez dwa odrębne byty.

- Mierzy się z własnymi deficytami, by nie wpływały na sztuczne ograniczenia w związku.

 

Prawdopodobnie nie jest wolny w związku kto:

 

- Rezygnuje z własnych celów na rzecz celów wspólnych lub partnera.
- Ma trudności w wyodrębnieniu własnych potrzeb.

- Nazbyt koncentruje się na sprawach drugiej połówki lub wspólnych zaniedbując własne aktywności

- Nie ma własnych spraw, tajemnic, intymności.

- Ma wyrzuty sumienia kiedy spędza czas oddzielnie.
a także:

- Uwzględnia koncentrację tylko na sobie oraz realizację głównie własnych celów. - Występuje znaczna przewaga planów własnych nad wspólnymi, „każdy ma swoje życie”

- Ma poczucie samotności, braku oparcia, występują słabe więzi w związku.

 

 

UWAGA! UWAGA! Bycia wolnym w związku, nie mylić z …

 

- Bycie wolnym w związku wcale nie oznacza, że wszystko nam wolno!

- W żaden sposób nie wiąże się z brakiem wierności, uczciwości,  lojalności!

- Nie upoważnia nas do braku odpowiedzialności za partnera

- Nie może stanowić usprawiedliwienia dla egoizmu!

- Nie rozluźnia, a tym bardziej nie niszczy relacji.

Granice... w związku

March 15, 201mb,m3

Klaudia Steckiewicz-Langer

 

W ostatnich czasach „granice” to pojęcie dość modne, słyszymy je na każdym kroku.
O co tak naprawdę w nimi chodzi?

 

Otóż, niezwykle często największą trudność w ustanowieniu granic odgrywa nasza psychika.
Warto zwrócić uwagę, że przestrzeganie naszych granic przez partnera to jedno, a wytyczenie ich przez nas samych to drugie..i kluczowe. Bo jak ktoś może przestrzegać naszych granic, jeśli my sami ich nie mamy. Bardzo często moi pacjenci skarżą się na bycie ograniczanymi, stłamszonymi, pozbawionymi możliwości samorozwoju. W dalszej rozmowie okazuje się, że te granice, aż nadto rygorystyczne, stawiają sobie oni sami. Mają tak bardzo silnie wdrukowane niejako poświęcanie się dla drugiej osoby, stawianie jej nad sobą, że wszystko co robią dla siebie odbierają w kategoriach egoizmu. I tu pojawia się kolejne pojęcie, moim zdaniem, mocno nadużywane, także przez ludzi, którzy nie do końca znają jego znaczenie. Troska o siebie, to nie egoizm, to konieczność. Najważniejszą rzeczą w zdrowym egoizmie to pokochać siebie. A pokochać znaczy szanować siebie i swoje odczucia, nie obawiać się chcieć, marzyć i po to sięgać. Miłość do samego siebie to szacunek do własnej osoby i pragnienie szeroko pojętego dobra. To samoakceptacja, wiara we własne siły i zdolność cieszenia się swoim życiem. Według R.Heller zdrowy egoizm polega na poszanowaniu własnych potrzeb i uczuć, zwłaszcza jeżeli inni tego nie robią. Związek to także poszanowanie odrębności partnera i partnerki. Często zapominamy, że jesteśmy różni. Oczekujemy, że druga osoba będzie myślała i robiła tak jak my. Z tego powodu wynikają różnego typu nieporozumienia. Związek dwojga ludzi jest zetknięciem się dwóch światów. Często o tym zapominamy, upraszczając rzeczywistość wokoło, uważając, że inni myślą tak samo jak my, a jeśli nie to są „dziwni”. Istotne wydaje się dostrzeżenie różnorodności, odrębności i wartości zarówno własnej jak i partnera. Wyodrębnienie siebie pozwala na zarysowanie swoich granic, a to jest podstawą każdego szczęśliwego związku. Niezmiernie ważne jest wypracowanie wspólnych zasad i ich przestrzegania. Często słyszę, że w związku trzeba godzić się na kompromisy. Nie zgadzam się z tym! Kompromis brzmi podejrzanie, trochę podobnie do słowa kompromitacja. To co należy robić to współpracować, a współpraca wcale nie polega na kompromisie. Należy szukać takich rozwiązań, które będą satysfakcjonujące dla mnie i dla partnera. Kompromis jest wtedy, gdy jedno chce jechać w góry, a drugie nad morze i w rezultacie obydwoje lądują w Wielkopolsce. W tym przypadku nikt nie realizuje swoich potrzeb. Przykładem współpracy może być wyjazd do Francji, gdzie znajdują się góry i morze. Życzę Wam owocnej współpracy ze światem, partnerem i sobą samymi

Podziel się swoją wiedzą! Dołącz do grona autorów.

Add Date here

Jeżeli interesujesz się tematyka związków zachęcamy do:

 

- podzielenia się swoją wiedzą,

- przedstawiania wyników przeprowadzonych badań,

- zrecenzowania pozycji literackiej lub filmu zwiazanego z poruszanymi na tej stronie zagadniniami!

 

Prześlij do nas swój tekst/artykuł wraz z notką opisującą kim jesteś i czym się zajmujesz. Potrzebujemy również Twojej zgody na pubikację artykułu na stronie internetowej akcji "Wolni w związku".

1/1

Please reload

© 2023 by YOLO.

Proudly created with Wix.com

bottom of page